czwartek, 23 lutego 2012

Gofery ?

Najgorszy dzień w historii tego roku szkolnego przeżyłam. Najgorszy tydzień w historii tego roku szkolnego przeżyłam, gorzej być nie może. Chociaż ?
Moja klasa jeszcze nigdy nie była tak zgrana jak teraz. Wszyscy się włączają do akcji "znajdźmy poprawnego gotowca " , która będzie trwała jeszcze przez następne 2 tygodnie .
Niestety jedyny gotowiec jaki trafiliśmy to z fizyki. Chemia i biologia odpadła.  W sumie fiza była najpotrzebniejsza, a udało mi się ściągnąć cały, niektórzy tak się bali że nawet ich nie wyciągali. Dzisiejszy na biole był pewny na 99,9 % a tu pani daje mi sprawdzian a ja na cały głos - to nie to . Wszyscy wywalili oczy i chórem padło pytanie - kiedy możemy poprawiać ? Dwójka powinna być .
Poza tym dzisiaj wpadło ładne 5+ z geografii , me gusta .
Za tydzień w piątek jedziemy relaksować się na jakiś film, mam nadzieję, że chociaż tym razem nie będę mieć miejscówki na schodach ; /.
Kierunek wycieczki 4-dniowej został zmieniony z Pienin na -------------> MAZURY . Me gusta x2
Po 1. dlatego że w Pieninach byłam . Po 2. dlatego że mi się tam nie podobało . Po 3 jadąc na mazury spędzimy więcej czasu w autokarze, który zawsze jest najlepszą częścią wycieczki (poza noclegami oczywiście )
Przez ten tydzień zaniedbałam trochę wasze blogi, spróbuję to nadrobić w najbliższym czasie.



Marzą mi się teraz gofery z wielką porcją śmietany + gorąca czekolada i muzyka, więc idę realizować moje plany . Gut baj : )

1 komentarz:

dziękuję za komentarz , odwdzięczę się oczywiście : )